Top 10: najlepsze gry 2020 według Try Evidence
- 15 stycznia, 2021
- Maciej Żmuda-Adamski
Dramatyczny rok 2020 dobiegł końca, czas na podsumowanie. Prezentujemy nasz ranking gier szczególnie ważnych, ciekawych, innowacyjnych, wartych zainteresowania. Słowem – top 2020 wraz z naszymi uzasadnieniami. W tym roku zdecydowaliśmy się podzielić ranking na gry „klasyczne”, VR oraz wyróżnienie specjalne. Zapraszamy.
10. Star Wars: Squadrons
Producent: MOTIVE. Wydawca: Electronic Arts
Niemalże spełnienie marzeń fanów Gwiezdnych Wojen preferujących walki za sterami maszyn latających, i to obu stron mocy. Aż dziwiliśmy się, że od czasów cudownych wręcz symulatorów z serii X-Wing / Tie Fighter (pierwsza połowa lat 90’), temat w ostatniej dekadzie podejmowały tylko SW: Battlefront. Tam latanie było jednak dodatkiem do FPS, a tutaj jest rdzeniem rozgrywki, i to fantastycznie wyglądającym. Wspaniałe emocje i wrażenia – poczuliśmy wręcz dziecięcą radość!
Star Wars: Squadrons.Źródło.
9. Ghostrunner
Producent: One More Level / 3D Realms. Wydawca: All in! Games
To była jedna z największych niespodzianek tego roku. Nie spodziewaliśmy się, że na fali popularności tematyki cyberpunk, pojawi się tak wyjątkowo dobry tytuł! Zachwyciła nas urzekająca i konsekwentna stylistyka, wspaniałe tempo rozgrywki i „zbrojny parkour”. A także tak kapitalne patenty, jak możliwość odbijania pocisków w trakcie spowolnienia czasu. To jedna z gier wzbudzających syndrom „spróbuję jeszcze raz”.
Ghostrunner. Źródło.
8. NiOh 2
Producent: Team Ninja. Wydawca: Koei Tecmo
Na rynku soulslike hegemonia From Software jest niepodważalna, lecz NiOh okazał się jedynym tytułem godnym stanąć obok Sekiro: SDT, Dark Souls, czy Bloodborne’a. Sequel przyjęliśmy z otwartymi rękami, ceniąc sobie mechanikę ostrą jak katana – wszak za grę odpowiedzialne było, niezwykle przez nas cenione, japońskie studio Team Ninja, które w temacie walk ma 25 lat doświadczenia.
NiOh 2. Źródło.
7. Hades
Producent: Supergiant Games. Wydawca: Supergiant Games
Bez dwóch zdań: najlepszy rogue-like od czasów Dead Cells! A z całą pewnością tytuł o jednej z najlepszych historii w tym gatunku. Od czasów poprzednich God of War (sprzed najnowszej odsłony na PS4), żadna inna gra tak dobrze nie sięgnęła po mitologię grecką. Płynna, niezwykle przyjazna mechanika walki, ogromna różnorodność, a przy tym wspaniały loot system.
Hades. Źródło.
6. Doom Eternal
Producent: id Software. Wydawca: Bethesda Softworks
To czysta esencja adrenaliny i diabelsko ostrej akcji – pod tym względem nie ma sobie równych wśród shooterów FPP. I to wszystko przy wspaniałym soundtracku i udźwiękowieniu, niesamowicie podkręcającymi walkę z szatańskim pomiotem. „Delektowaliśmy” się nim na poziomie trudności Ultra-Violence i podziwiamy osoby, zdolne skończyć grę na (Ultra)Nightmare. Gdyby złota rybka zapytała nas o trzy życzenia, byłoby to 1) „IDDQD”, 2) „IDKFA” i 3) „wrzuć mnie prosto do piekła!”.
Doom Eternal. Źródło.
5. Final Fantasy VII Remake
Producent: Square-Enix. Wydawca: Square-Enix
Jeden z najważniejszych RPG w historii, którego remake/remaster przez długie lata wydawał się Latającym Holendrem branży. Gdy w końcu nowy FFVII nabrał kształtów, zachwycił zarówno nowych graczy, jak i fanów oryginału. My zaliczamy się do drugiej grupy i przyklaskujemy tak wspaniałemu remake’owi! Nie tylko przypomniał wspaniałe chwile, ale i też – co nas zaskoczyło – wykroczył poza ramy pierwowzoru. To jednak dopiero pierwszy fragment FFVII, nie możemy doczekać się kontynuacji!
Final Fantasy VII Remake. Źródło.
4. Microsoft Flight Simulator
Producent: Asobo Studio. Wydawca: Xbox Game Studios
Bardzo, ale to bardzo długo czekaliśmy na najnowszą odsłonę serii, której początki sięgają początku lat ’80 i maszyn ośmiobitowych. Było jednak warto! Najnowsza odsłona to wręcz spełnienie marzeń fanów lotnictwa – a i zarazem pewien przełom technologiczny. Dzięki Azure Cloud w grze mamy przepięknie odwzorowany cały świat, możemy polecieć gdzie tylko chcemy. I to nie obawiając się pandemii.
Microsoft Flight Simulator. Źródło.
3. The Last of Us Part II
Producent: Naughty Dog. Wydawca: Sony Interactive Entertainment
To istna wizytówka i szczyt możliwości poprzedniej generacji konsol, jeżeli chodzi o wykonanie i niewiarygodną dbałość o najdrobniejsze detale. Tytuł bardzo odważny fabularnie, choć pod względem mechaniki ostrożny; bez rewolucji względem pierwszej części. Niemniej jednak historia wielokrotnie zostawiała nas z szeroko otwartymi oczami, szokiem i niedowierzaniem na twarzach. Emocje na najwyższym poziomie!
TLOU. Źródło.
2. Cyberpunk 2077
Producent: CD Projekt RED. Wydawca: CD Projekt RED
Spędziliśmy łącznie setki godzin z CP2077 jako gracze oraz badacze, bo gra gościła w naszym laboratorium przed premierą. Nie mogliśmy – i nie chcieliśmy! – się oderwać od cyberpunkowego świata autorstwa Redów. W tej grze to miasto jest bohaterem, zachwycając nie tylko wykonaniem, ale i też wertykalnością, której mogą pozazdrościć nawet produkcje Rockstara. Grę testowaliśmy na high-endowych PC, zwłaszcza naszej laboratoryjnej, customowej Actinie. Na szczęście Patch 1.06 sprawił, że niektórzy z nas zasiedli również do swojego najbardziej komfortowego grania na Xbox One. Gra wciąga całe Try Evidence jak diabli.
Cyberpunk. Źródło.
1. Ghost of Tsushima
Producent: Sucker Punch Productions. Wydawca: Sony Interactive Entertainment
Zakochaliśmy się w tym klimacie bez granic. Sucker Punch uderzyło w setting niespecjalnie zagospodarowany w ostatnich latach (wyj. soulslike), wybierając niezmiernie oryginalny epizod w historii Japonii i dostarczając tytuł, obok którego żaden samuraj nie powinien przejść obojętnie. To nie jest najbardziej odkrywczy open world, ale UI nosi znamiona rewolucji w gatunku, gdy to nie „kompas” / GPS wskazują nam interesujące rzeczy, lecz elementy natury. Dla fanów feudalnej Japonii pozycja obowiązkowa!
Ghost of Tsushima. Źródło.
VR
3. In Death: Unchained
Producent: Superbright. Wydawca: Superbright
Totalne zaskoczenie i niespodzianka! Poza tym, że to jedna z najładniejszych gier na Oculus Quest 2, to także jedna z najlepszych produkcji o strzelaniu z łuku w VR. Nas szczególnie urzekło to, że serwuje wrażenia niemalże jak przy obcowaniu z prawdziwym łukiem. Łatwa do opanowania, ale trudna i wymagająca do wymasterowania, wymaga nie tylko precyzji i refleksu, ale także odpowiedniej taktyki.
In Death: Unchained. Źródło.
2. Blair Witch: Oculus Quest Edition
Producent: Bloober Team. Wydawca: Bloober Team
To dla nas nie tylko najstraszniejsza (w pozytywnym znaczeniu!) gra tego roku, ale wręcz jedna z najstraszniejszych w historii! Choć fabuła i główna rozgrywka dużo nie zmieniły względem wersji zeszłorocznej wersji „stacjonarnej”, tak produkcja Bloober Team w wersji na VR wzbudza całkowicie inne wrażenia. Jeden ze współpracujących z nami ekspertów stwierdził wprost, że choć skoczył swego czasu oryginalne BW, to wersja na VR była za mocna na jego nerwy i nieprędko sięgnie kolejny raz po horror w tej technologii. Dla śmiałych eksploratorów horroru pozycja obowiązkowa.
Blair Witch VR. Źródło.
1. Half-Life: Alyx
Producent: Valve. Wydawca: Valve
W kategorii gier VR w tym roku nie mieliśmy żadnych wątpliwości – bezkonkurencyjny okazał się Half-Life: Alyx. Byliśmy mocno zaskoczeni tym, że Valve przywróciło swoją najmocniejszą markę stawiając na VR exclusive, ale trzeba przyznać, że Alyx wyszło im wyśmienicie. I do tego dostarczyło wiele ciekawych rozwiązań w kwestii sterowania, które stały się wzorcem dla innych twórców. Wciąż jednak czekamy na Half-Life 3!
Half Life: Alyx. Źródło.
Specjalne wyróżnienie
Fall Guys: Ultimate Knockout
Producent: Mediatonic. Wydawca: Devolver Digital
Podsumowując 2020 rok nie mogliśmy pominąć tej zabawnej produkcji w klimatach kultowego, japońskiego show „Takeshi’s Castle”. Fall Guys: Ultimate Knockout okazało się bardzo zabawne i wciągające (choć jak dla nas – na dość krótką metę), jednak tak gigantyczny sukces zaskoczył nawet największych ekspertów w branży. Część osób do tej pory nie może pojąć, jak to się stało, ale Fall Guys zgromadził większą liczbę graczy, niż kilka tytułów triple-A razem wziętych!
Fall Guys. Źródło.
Naszym zdaniem ten humorystyczny battle – royale dostarczył graczom tego, czego brakowało im podczas pandemii. W obliczu lockdownu, ograniczonego kontaktu z ludźmi i ogólnego pogorszenia nastroju którego doświadczyli chyba wszyscy, Fall Guys poprzez swoją uroczą oprawę graficzną oraz zabawną fizykę dali nam odrobinę wytchnienia, relaksu i uśmiechu, którego tak bardzo brakowało w ostatnich miesiącach. A przez brak brutalności grą mogli się cieszyć także najmłodsi!
–
Lubicie czytać zestawienia ciekawych gier? Zapraszamy do zapoznania się z naszym tekstem o grach, w które grają miliony, a o których prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś.